Vogue nie lubi kobiet z nadwagą – rzadko pojawiają się one na okładkach. Do historii przeszła już „najbrzydsza sesja zdjęciowa\” z udziałem pulchnej (jeszcze wówczas) Jennifer Hudson.

Crystal Renn, niegdyś znana jako najbardziej wzięta modelka plus-size, doczekała się jednak swojej okładki w tej Biblii mody.

Z tym, że modelka już od jakiegoś czasu nie ma ani grama nadwagi.

Tak więc to dodatkowe kilogramy zrobiły z niej gwiazdę, ale do Vogue’a trafiła dopiero po ich zrzuceniu.

Cóż, realia świata mody.

 
Crystal Renn w meksykańskim Vogue – kwiecień 2011:

Taka figura przyniosła modelce rozgłos: