Czemu Górniak nie została polską Whitney Houston?
Wydawca postawił pewne warunki... Jakie?
W wywiadzie dla Twojego stylu Edyta Górniak wyjaśnia, czemu nie zrobiła oszałamiającej międzynarodowej kariery. Po prostu była… bezkompromisowa.
Wydawać by się mogło, że wystarczy występ na Eurowizji i wyjazd z kraju, a potem wszystko już idzie jak z płatka.
Po czasowym opuszczeniu kraju i nagraniu dwóch płyt na Zachodzie wokalistka stanęła przed szansą kariery, o jakiej marzą miliony. Nie chciała się jednak podporządkować twardym warunkom, jakie usłyszała z ust wydawcy.
– Wyjechałam, nagrałam i wydałam dwie płyty, które weszły do sprzedaży w 29 krajach na trzech kontynentach. Myślę jednak, że zaważyły moje zasady, które po prostu miałam i mam. W dłuższej perspektywie nie znalazłam porozumienia z wydawcą. Nie godziłam się na kompromisy – tłumaczy Górniak.
O jakie kompromisy chodziło?
– Promowanie płyty moją nagością. Zobaczyłam z bliska brud światowego show-biznesu. Powiem oględnie – to jest konkurs w kategorii: „która szybciej pokaże więcej, która odważniej się obnaży”. Wiele kobiet się w tym odnajduje, ale to nie dla mnie. Nie ta konstrukcja psychiczna – wyznaje wokalistka.
Cały wywiad przeczytacie tutaj.
FOTO: © KAPIF