Czesław Mozil nie ma co prawda swoich dzieci, ale na temat wychowania ma już swoje zdanie.

Autor kolekcji dla maluchów stwierdził w wywiadzie dla mamdziecko.interia, że nie podoba mu się podejście Polaków do dzieci. Drażni go infantylność i tematy tabu.

Poza tym bardzo rzuca mi się w oczy to, że w Polsce ludzie traktują dzieci jak debili. Przepraszam, ale tak to czuję – mówi Mozil. – W Danii swego czasu grałem w teatrze dla dzieci i jeździłem z nim po całym kraju. Ten projekt miał na celu poruszać różne ważne i trudne tematy, takie jak rozwód, kłótnia, śmierć, wojna, dręczenie słabszego, a nawet seks. I w Danii normalnie się o tym rozmawia, a w Polsce są to cholerne tematy tabu…

Kiedyś napisała do mnie fanka, która opowiedziała mi, że została wezwana na poważną rozmowę do przedszkola swojego synka, bo on chodzi tam i śpiewa: „Kiedy tatuś sypiał z mamą, mama była smutna rano”. To jest piosenka Czesław Śpiewa. I ona tłumaczyła przedszkolance, że słuchają z mężem Czesław Śpiewa i tłumaczyli dziecku, że to jest piosenka o tym, jak tata się kłóci z mamą. I że jak synek spotyka czasem ojca na kanapie rano, to ojciec mówi, że pokłócił się z mamusią, ale że zrobi wszystko, by się z nią pogodzić i wrócić znowu do sypialni – opowiada wokalista i kończy:

Ale takie rozmowy z dzieckiem, nie oszukujmy się, taka otwartość na nie to w Polsce rzadkość. Przedszkolanka była oburzona… Czy musimy gadać z dzieciakami na poziomie guczi guczi, puczi puczi? W Polsce to niestety standard. I to z kolei oburza mnie

– podsumowuje Mozil.

Zgadzacie się, że dzieci w Polsce są wychowywane jak nieświadome głuptasy? Warto je wprowadzać w dorosłe tematy czy lepiej pozwolić żyć w błogiej nieświadomości?

Cały wywiad z Mozilem znajdziecie tutaj.

Czesław Mozil: Polsce ludzie traktują dzieci jak debili