Najnowsze zdjęcia Catherine Zeta-Jones wyraźnie pokazują, że aktorka w ostatnim czasie pozbyła się kilku – wcale nie zbędnych – kilogramów.

Urocza żona Michaela Douglasa gościła niedawno w show Davida Lettermana. Ubrana w czarny płaszczyk i wysokie platformy wyglądała szykownie, ale i dziwnie szczupło, żeby nie powiedzieć – chudo. Kiedy zaś zdjęła wierzchnie okrycie, oczom widzów ukazała się filigranowa sylwetka Catherine. Jedyne, co (chyba) nie uległo zmianie, to biust aktorki.

W sumie trudno się dziwić, że żona Douglasa gubi kilogramy. Od ponad miesiąca Zeta-Jones występuje na Broadwayu w musicalu A Little Night Music. Praca na scenie jest na pewno wyczerpująca (pamiętacie może jak mizernie wyglądała Katie Holmes po jednym sezonie przepracowanym w tym miejscu?) A Catherine choć schudła, nie straciła swego czaru. Choć szczuplejszej już nie chcielibyśmy oglądać.

Zdjęcia znajdziecie pod linkami.
Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5

I starsze fotki aktorki – z ubiegłego roku…

\"\"

\"\"