Kasia Cichopek nie chce już być słodką „pyzą\”, \”kluseczką\” i \”Kasieńką\”. W rozmowie z Vivą aktorka zdradziła, że narodziny dziecka sprawiły, że bardzo się zmieniła.

Cichopek mówi, że nabrała pewności siebie i przebojowości. Łatwiej jej teraz załatwiać wiele kwestii zawodowych. Jest zdecydowana, wie, czego chce.

Faktycznie – wizerunek aktorki uległ w ostatnim czasie pewnym zmianom. Na naszych oczach Cichopek dojrzewa, rozkwita i zaczyna wyglądać jak prawdziwa kobieta, a nie słodki pączuszek.

Czy macierzyństwo może tak bardzo odmienić kobietę? Czy wierzycie, że Cichopek przestanie się wszystkim kojarzyć z przesłodzoną \”pyzą\”?

\"\"

\"\"