Czasem mówi się, że jeśli kobieta nie chce mieć dzieci, to może oznaczać, że jeszcze nie spotkała na swej drodze oppowiedniego kandydata na ich ojca.
Kto wie, może w tym zdaniu jest ziarenko prawdy? Taylor Swift (24 l.) na przykład, której efemeryczne związki nigdy nie kończyły się poważnymi deklaracjami, ostatnio zupełnie zrezygnowała z nowych „podbojów”. Jeśli z kimś się spotyka, to są to jej przyjaciółki. W rozmowie z In Style gwiazda wyznała, że ich towarzystwo jej wystarcza.
Taylor czuje się dobrze w towarzystwie Lorde i Leny Dunham. A co z mężczyznami? Co z planami związanymi z zamążpójściem i posiadaniem dzieci?
Swift na razie takich nie posiada.
Nie wiem, czy będę miała dzieci – mówi wprost piosenkarka.
Gdzie ci mężczyźni? – jak śpiewała Danuta Rinn. Prawdziwi tacy?