Czy to NAJWIĘKSZA WPADKA Cannes 2017? Fryzjer płakał, jak czesał (ZDJĘCIE)
Fani nie poznają Pameli Anderson!
Kochają ją chyba wszyscy – 49-letnia Pamela Anderson wykorzystała swój seksapil, by zdobyć popularność, a tę z kolei przekuwa teraz na szczytny cel. Od wielu lat gwiazda oddaje całe serce zwierzakom – walczy o ich prawa, głośno domaga się ich respektowania. Podobnie jak Joanna Krupa nawołuje do bojkotu naturalnych futer, włącza się do akcji PETA.
Dobiegająca 50. gwiazda w porę przestała poprawiać urodę. Kilka lat temu jej ciało było bliskie ruiny! Silikon zaczął się przemieszczać w biuście aktorki, po sieci krążyły straszne zdjęcia zdeformowanych piersi Pameli.
Dobry chirurg w porę naprawił szkody, Anderson przystopowała z operacjami i dziś można śmiało powiedzieć, że trzyma formę i nie wygląda jak karykatura siebie sprzed lat.
Nie zawsze jednak wygląda też ja milion dolarów – oto najnowszy przykład. Pameli oberwało się od niemal wszystkich portali o gwiazdach za nieszczęsną ulizaną fryzurę, jaką gwiazda wybrała na czerwony dywan festiwalu w Cannes.
Zobacz też: Mówią, że to była WIELKA WPADKA Kendall Jenner na czerwonym dywanie
Niektórzy fani piszą na Instagramie Anderson, że nie poznają swej idolki! Przyzwyczajeni do Pameli w pięknych puklach i falach, jej wielbiciele proszą, by już nigdy nie powtarzała żelowego eksperymentu.
Faktycznie jest tak źle?