Nicole Kidman tymczasowo przeniosła się do Londynu, gdzie pracuje na planie musicalu Nine.

Tu nie może cieszyć się spokojem, na każdym kroku czyhają na nią paparazzi tak spragnieni widoku zbyt długo separującej się od mediów Nicole. Ostatnio dopadli aktorkę, kiedy wracała ze spotkania z L’Wren Scott, dziewczyną Micka Jaggera, a jednocześnie projektantką mody.

Po wyjściu z restauracji Kidman wykazała się wyjątkowo dużą niechęcią do fotoreporterów. Zignorowała ich prośby o pozowanie do fotek, uciekła do samochodu i ukryła twarz w dłoniach…

Pech chciał, że paparazzi nie dali jej spokoju do samego końca. I gdy zmarnowana aktorka siedziała już w aucie, sfotografowali jej czerwone, zniszczone ręce.

Zewnętrzna część dłoni była posiniaczona na kostkach.

To wyjątkowy widok. Nicole zawsze pokazywała alabastrowe, wypielęgnowane dłonie. Co się stało? Czyżby próby do musicalu okazały się tak ciężkie? Czy to po prostu wysuszone, zgrabiałe z zimna ręce? Zobaczcie sami.
Nicole Kidman po spotkaniu z projektantką.
Zniszczone ręce aktorki.

Zdjęcie na miniaturce, źródło: http://www.dailymail.co.uk