Demi Lovato przeżyła prawdziwy dramat. Po przedawkowaniu narkotyków trafiła do szpitala, a gdyby nie został jej podany zastrzyk jeszcze w karetce, mogłaby nie przeżyć. Jak donoszą zagraniczne media, piosenkarka prawdopodobnie rozpocznie długą terapie odwykową. Kiedy 25-latka dowiedziała się, że jej życie było zagrożone, wpadła w histerię.

Przed Demi Lovato ciężkie chwile. Co ją czeka po wyjściu ze szpitala?

Piosenkarka zalała się łzami, gdy usłyszała od najbliższych o całą prawdę:

– Demi była zdruzgotana, gdy zdała sobie sprawę, że prawie straciła życie po przedawkowaniu. Rozpaczliwie chce żyć, dlatego zgodziła się na leczenie na odwyku.

– przyznał informator z otoczenia gwiazdy magazynowi Hollywood Life.

Już niedługo wokalistka rozpocznie terapię. Jest świadoma swojego uzależnienia:

– Nie miała pojęcia, jak poważna jest jej sytuacja, dopóki jej rodzina jej wszystkiego nie wyjaśniła. […] Kiedy Demi zrozumiała, jak niebezpieczna jest jej sytuacja, zdecydowała się przyjąć pomoc, której potrzebuje.

Artystka wielokrotnie odpowiadała o swoim uzależnieniu od alkoholu i narkotyków. W jednej ze swoich najnowszych piosenek zdradziła, że po wielu latach trzeźwości, znów sięgnęła po używki.

Wiemy co robiła Demi Lovato w dzień przedawkowania!

Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia.