Jesteśmy ciekawi, ile czasu musi jeszcze upłynąć aż na twarzy i ciele Demi Moore pojawią się wreszcie pierwsze oznaki świadczące o tym, że aktorka nie jest cyborgiem, ale prawdziwą kobietą z krwi i kości.

Mimo że wydawać by się mogło, iż gwiazda znalazła receptę na wieczną młodość, to prędzej czy później i tak w końcu zostanie pokonana przez swój własny zegar biologiczny.

Zanim to jednak nastąpi, pozostaje nam cieszenie oczu widokiem aktorki dumnie przechadzającej się w blasku fleszy.