Czerwone usta, kreski na powiekach i dopracowana fryzura – to znaki rozpoznawcze Dity Von Teese. Gwiazda burleski zdradziła ostatnio kilka swoich urodowych przykazań:

– W normalny dzień wstaję i zabieram się za pilates. Następnie spryskuję twarz wodą, nakładam krem z filtrem, troszkę pudru, szminkę i zakładam przeciwsłoneczne okulary. Kluczem do codziennego sukcesu jest praktyka – nałożenie szminki na usta zajmuje mi mniej niż minutę. Konsekwentnie poświęcam czas na rzeczy, które sprawiają, że czuję się dobrze. Nie lubię na ustach beżu – czuję się nago bez koloru, tak, jakbym była martwa. W lecie używam pomarańczowego albo ciemnego różu. Lubię, gdy moje usta wyglądają jak płatki róży. Jest tyle odcieni czerwieni. Usta muszą być żywe – mówi gwiazda.

Dita uznawana jest za ikonę stylu, skorzystacie z jej porad?

&nbsp
Dita Von Tesse: bez szminki na ustach czuję się nago

Dita Von Tesse: bez szminki na ustach czuję się nago

Dita Von Tesse: bez szminki na ustach czuję się nago