No to mamy skandalik towarzyski – Sara May dostała to, o co prosiła się od dawna, obrażając, kogo tylko się da.

Niedawno 25-letnia Katarzyna Szczołek (to jej prawdziwe imię) napisała o udziale Candy Girl w Opolu:

Ani głosu to nie miało, ani piosenka dobra. Ciekawe komu dupy dała, że się tam znalazła?

Candy odpowiedziała szybko. Nazwała Sarę \”największym gównem show-biznesu\” i w wywiadzie dla Wideoportalu zagroziła, że pozwie ją do sądu.

Zbliżamy się do sedna – jak donosi Wideoportal, obie panie spotkały się na jednej imprezie. Tam, zdaniem Sary, DJ Adamus oblał ją winem, bo obraziła jego dziewczynę.

Kiedy opuszczała lokal, rzucił się na Sarę i pewnie doszłoby do rękoczynów, gdyby nie powstrzymali go ochroniarze i fotoreporterzy.

– Ja mam prawo napisać na blogu, co mi się tylko żywnie podoba – oświadczyła May.

Nie chcemy jej wypowiedzi nazywać po imieniu, ale do mądrych ona nie należy.

Tutaj możesz zobaczyć wywiad z Sarą May na temat całej sytuacji: