Wczoraj w mediach pojawiło się oficjalne oświadczenie Jennifer Lopez i Marca Anthony’ego, w którym poinformowali oni o rozstaniu.

Małżonkowie rozwodzą się po 7 latach małżeństwa, które na początku wyglądało na bajeczny, idealny związek.

Skąd zatem decyzja o rozstaniu?

Znajomi pary mówią, że wbrew pozorom ta decyzja nie jest zaskakująca.

– To żadna niespodzianka – mówił w ekskluzywnym wywiadzie stylista Lopez, Philip Bloch. – Marc lubi wszystko kontrolować. Na początku ona to lubiła, bo stanowiło to dla niej wsparcie, poza tym wtedy była bardzo zakochana i we wszystkim zgadzała się z Markiem.

Problemy miały się zacząć, gdy matka J-Lo w 2008 roku wprowadziła się do domu gwiazdorskiej pary by pomóc im w wychowywaniu dzieci.

– Zaraz potem przygniotła ich sprawa niezapłaconych podatków za posiadłość na Long Island – mówi pierwszy mąż Lopez, Ojani Noa.

Kwestią sporną był też wybór miejsca do życia.

– Kariera Jennifer skupia się na Hollywood, dlatego ona chciała mieszkać w ich posesji w Malibu. Marc zaś kocha Nowy Jork. Ona chciała się tam nawet przeprowadzić, żeby ratować związek, ale ostatecznie zapadła decyzja o rozstaniu.

– Matka J-Lo chciała kierować jej życiem, Marc też chciał kierować jej życiem, tymczasem ona nie chciała, żeby ktokolwiek nią kierował – mówi jeden ze znajomych.

I dodaje, że Lopez chciała walczyć o małżeństwo głównie dla dobra dzieci. Ostatecznie jednak zrezygnowała.

Dołącz do naszych fanów na Facebooku! Kliknij Tutaj!

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"