Wszyscy słyszeli chyba o tej plotce: Robert Pattinson śmierdzi niemiłosiernie. Sam przyznał zresztą w jednym z wywiadów, że jego higiena osobista jest „ohydna\”.

Teraz jego kolega z planu, Peter Facinelli (filmowy Doktor Cullen) wyjaśnił, skąd bierze się nieprzyjemny zapach ubrań Roberta.

– On naprawdę jest bystry – powiedział. – Nie zmienia ubrań, bo jeśli paparazzi robią mu wciąż zdjęcia w tych samych ciuchach, nie mogą ich później sprzedać. Sam mu to doradzałem. Powiedziałem: Nie zmieniaj ubrań. W ten sposób nie sprzedadzą twoich zdjęć, bo wszystkie będą wyglądały, jakby były zrobione w tym samym czasie.

– Ojciec wie najlepiej – zażartował na koniec (w sadze Zmierzch Facinelli gra ojca Edwarda Cullena, w którego postać wciela się Pattinson).

Co ciekawe, reżyser Księżyca w nowiu jest zadowolona z charakterystycznego \”zapaszku\” aktora.

– Czuję, kiedy się zbliża, to fajne – powiedziała.