Bo poród to biznes.
MSNBC znalazł powód, dla którego
Jennifer Lopez zdecydowała się na poród w Walentynki. I nie chodzi tu wcale o romantyczną datę.
"Jennifer ustaliła datę cesarskiego cięcia na 14 lutego, bo doskonale wie, że jeśli urodzi właśnie w ten dzień, to w ciągu następnego tygodnia nie zejdzie z nagłówków gazet. Chce też w miarę szybko zrobić sobie sesję zdjęciową z dziećmi, aby pojawić się na możliwie wielu okładkach" - twierdzi źródło cytowane przez portal.
To samo źródło dodało, że Jennifer doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że narodziny jej dzieci mogą się okazać najważniejszym wydarzeniem w showbiznesie w tym miesiącu, a co za tym idzie - zwrócić uwagę mediów na jej osobę. Umiejętnie więc podgrzewa atmosferę wokół zbliżającego się rozwiązania.
dodasz komentarz jako gość - jeżeli chcesz zarejestrować nicka - załóż konto z avatarami!
Jeszcze nikt tego nie skomentował. Bądź pierwsza!