Na swoim facebookowym profilu Doda podzieliła się z fanami smutnymi refleksjami na temat minionych świąt:

pierwszy raz w zyciu to powiem i mam nadzieje,ze ostatni: dobrze,że już po świętach…zawsze staram sie trzymac rame ale ostatnie dni byly straszne.nie życze ich nikomu. Przytlaczajace,przerazliwie smutne,dobijajace..na szczescie moi staruszkowie przyjechali do gdanska..w grupie razniej:)no i ten pyszny bigosik tesciowej:)a jak u WAS? bad christmas….?:)))) – napisała Rabczewska.

Na szczęście Dodzie dość szybko poprawił się humor. Przypomniała sobie o zbliżającym się Sylwestrze, podczas którego wszyscy mają po występie Rabczewskiej podnieść do góry ręce i pokazać symbol miłości w języku migowym.

weszlam na strone doda-music.com i odrazu nastrój poprawiony,a banan z twarzy nie schodzi:))moi fani czujni jak waszki i prężni jak GROM(u know what i mean).Widzimy się w sylwka dwa razy ok 20stej i przed północą.co wtedy zobacze ???????:))))))

Ktoś z Was wybiera się na Sylwestra z Dodą?

\"\"

\"\"