Każdy ciekawy jest tego, co z Mariną Łuczenko zrobi była menedżerka Dody, Maja Sablewska.

Młodziutka wokalistka niedawno trafiła pod jej skrzydła, o co Doda była ponoć bardzo zazdrosna. Kiedy Maja pozwoliła, by w serialu 39 i pół pojawiła Loda, będąca parodią Rabczewskiej, Doda powiedziała: „Basta!\”.

Tygodnik Na żywo donosi, że postanowiła podkraść Mai jej osobistą asystentkę, Martę. Dziewczyna dała się skusić i teraz pracuje dla Doroty. A znała ponoć wiele planów Sablewskiej odnośnie jej najnowszej podopiecznej.

Teraz Dorota wie, co szykuje jej była menedżerka. Może skorzysta z tych samych pomysłów? Przecież od dawna widać, że lubi czerpać inspiracje od innych.