Doda ma za sobą jedne z najtrudniejszych momentów w jej życiu – przez kilka ostatnich miesięcy trwały poszukiwania dawcy szpiku dla chorego na białaczkę Nergala.

Dawca się jednak znalazł, a przeszczep planowany jest na grudzień.

Rabczewska chyba odetchnęła z ulgą, bo już świętuje, dochodząc do siebie w sanatorium.

Na swojej stronie internetowej napisała:

Dzięki dzisiejszej informacji czuję, że wraca mój dawny dodowy power! Generalnie rządzę na turnusie. Średnia wieku 500 lat, gin się leje!

Życzymy zatem udanej fety.

 

Oto zdjęcia z pobytu w sanatorium, którymi podzieliła się Doda:


foto: doda.net.pl