Niezawodny w tropieniu naszej królowej Super Express przyłapał ostatnio Dodę, która kursowała na trasie mieszkanie – solarium.

Rabczewska ubrana w różowy dres wybiegła w słoneczne popołudnie przed swój dom na warszawskim Mokotowie. Pobiegła do pobliskiego solarium, gdy tymczasem na parking
podjechał Radzio. Jak pisze gazeta, po chwili piłkarz równie żwawo podążył do gabinetu.

Randka w solarium? A dlaczego nie? Przynajmniej na chwilę można zapomnieć o tej ohydnej pogodzie.

Zobaczcie Dodę w dresiku.