Dody już nie kręcą pieniądze
"Będę szczęśliwsza tam gdzie jest ciepło, jedząc jakiegoś lobstera za 10 dolców...\"
/ 09.01.2012 /
Doda się zmienia.
Kiedyś szpanowała drogimi ciuchami, zmieniała buty i torebki, bawiła się i szalała.
Teraz czuje się znużona:
– Przyszedł taki moment, że zmieniłam priorytety w swoim życiu. Mnie już moje pieniądze, to co na siebie zakładam i czym jeżdżę nie rajcuje. Mnie to już nie kręci, nie interesuje. Naprawdę będę dużo bardziej szczęśliwsza tam gdzie jest ciepło, siedząc w starym Mustangu z 1967 roku, ze swoim facetem, jedząc jakiegoś lobstera za 10 dolców, niż bujając się po wylansowanych imprezach – powiedziała Doda Faktowi.
Nic prostszego – bilet do LA i w drogę!
Czytajcie więcej: Glinka chce by mąż z nią rodził