Donald Trump WYRZUCIŁ One Direction ze swojego hotelu!
Nie zgadniesz z jakiego powodu.
Liam Payne w wywiadzie dla Rollacoaster magazine wyznał, że ma bardzo przykre wspomnienia związane z Donaldem Trumpem.
Zobacz też: Matthew McConaughey: Artyści powinni zaakceptować Trumpa!
Okazało się, że kontrowersyjny prezydent kilka lat temu wyrzucił One Direction ze swojego hotelu w Nowym Jorku!
Piosenkarz zdradził, że biznesmen zdobył się na taką decyzję, ponieważ… muzycy nie zgodzili się zobaczyć z jedną z jego córek (!). Nie jest pewne, czy chodzi o Ivankę, czy Tiffany.
Piosenkarz powiedział:
Trump naprawdę wyrzucił nas ze swojego hotelu. I nie uwierzycie, chodziło o spotkanie z jego córką. Zadzwonił do naszego menadżera, kiedy spaliśmy. Powiedział do niego: „W takim razie ich obudź”. Nie chcieliśmy wstawać, przez co nie pozwolił nawet wykorzystać garażu w podziemiach. Oczywiście w Nowym Jorku nie możemy tak sobie wyjść na zewnątrz, bo jest to dla nas bezwzględny. – wyznał Liam.
Wokalista powiedział przy tym, że Donald stwierdził wtedy, że:
Jeżeli odmawiacie, to ich nie chcę Was w swoim hotelu.
Zobacz też: BĄDŹ ZABÓJCĄ – WYWIAD Z DONALDEM TRUMPEM
Co sądzicie o decyzji Trumpa?