Oboje nie kryją, że praca na planie nie należała do łatwych. Na ekranie roiło się od nagości:

Oczywiście trzeba wczuć się w moment itd., ale cały czas jesteśmy w końcu dwojgiem ludzi w dziwacznej sytuacji. To może być niekomfortowe, więc zawsze osobiście dbam o to, by robić wszystko, co w mojej mocy, żeby chwile przed i po nakręceniu takiej sceny traktować bardzo lekko i żartować, by rozluźnić atmosferę. No i tak, bardzo często mówiłem do mojej filmowej partnerki „Przepraszam, przepraszam, ale muszę”…-mówił Jamie Dornan w rozmowie z Cosmopolitanem.

Ona po premierze 50 twarzy Greya została singielką, jego żona zarzeka się, że nie obejrzy tego filmu. Ostatnie plotki głosiły, że Dornan, przez wzgląd na żonę, zamierza zrezygnować z kolejnych części produkcji. Teraz zagraniczne portale podają kolejne rewelacje.

Widzicie chemię między aktorem a Dakotą Johnson, kiedy pojawiają się razem na imprezach? Czyżby to była jedynie dobra gra aktorska?

Oboje mają siebie serdecznie dość. Muszą udawać, że się lubią, a w rzeczywistości za sobą nie przepadają.

Dacie wiarę?

&nbsp
Dornan i Johnson nieźle nas nabrali

Dornan i Johnson nieźle nas nabrali