Chyba już żadna stylizacja włosów nie pobije słynnego „garnka\”, w którym Dorota Gardias pojawiła się na jednej z imprez kilka miesięcy temu. Grzywka schodząca na oczy i szczelna pokrywa z ulizanych włosów zamiast dodać pazura, totalnie zepsuły wtedy wizerunek pogodynki.

Dziś Gardias nieco oszczędniej dozuje sobie stylistyczne eksperymenty.

Ostatnio pokazała się w asymetrycznej fryzurce. Włosy w lekkim nieładzie wyglądały całkiem nieźle.

A co Wy sądzicie o tej stylizacji prezenterki?

\"\"

I zdjęcia mniej udanych stylizacji Doroty Gardias.

\"\"

\"\"

\"\"