Dorota Wellman jest pod wrażeniem reakcji, jaką wywołała jej niedawna niedyspozycja.

Odkąd „umarłam\”, jestem bardzo popularna! . – mówi prezenterka. – A przecież nie mam kochanka, nie jeżdżę pupą po lodzie, nie mam sztucznego biustu. Wystarczyło tylko raz zemdleć.

Wellman z właściwym sobie poczuciem humoru mówi, że aby zwiększyć popularność, razem z Marcinem Prokopem zaplanowali, że za dwa tygodnie jej telewizyjny partner wyskoczy z dziewiątego piętra.

Tylko musimy to jeszcze dograć z fotoreporterami – żartuje Wellman.