Dramat Jessiki Mercedes. Halny pokrzyżował jej plany na sesję zdjęciową
Głupota czy "blogerska motywacja"?
To, że najważniejsze w życiu blogerek jest robienie sesji zdjęciowych i pokazywanie efektów na Instagramie nikogo nie dziwi – w końcu dzięki temu zarabiają. Jednak czy za wszelką cenę?
Oburzenie na Insta Jessiki Mercedes: Tego się po tobie NIE SPODZIEWAŁAM!
Co tam groźny halny! Mimo ostrzeżeń o silnym wietrze osiągającym prędkość nawet 150 km/h, Jessica Mercedes wyruszyła dzielnie na sesję zdjęciową na Kasprowy Wierch.
Motywacja blogerska nie odpuszcza. Halny próbuje zniszczyć moją sesję, ale nie dam się! – relacjonowała na Instastory.
Kiedy wjechała kolejką na szczyt, dopiero zobaczyła, że rzeczywiście wiatr jest bardzo silny i wykonanie sesji chyba może być trudne. Dodatkowo straciła torbę z ubraniami. Koszmar.
Ogólnie halny porwał moją torbę z Ikei z moim całym drugim lookiem, butami, statywem i trzema parami okularów – żaliła się.
Jessi była bardzo zaskoczona tym, co się wydarzyło.
Ok, byłam pierwszy raz na szczycie jakiejś góry i myślałam, że zawsze tu tak wieje.
Wieniawa i Mercedes w czerwieni na pokazie Sephory (ZDJĘCIA)
Dobrze, że nie skończyło się to dla niej gorzej.