/ 30.08.2014 /
Kilka dni temu Joan Rivers trafiła na oddział ratunkowy po tym, jak w trakcie operacji gardła przestała oddychać.
81-letnia gwiazda wciąż leży w szpitalu, jest podłączona do aparatury podtrzymującej życie.
W ciągu kilku dni rodzina ma podjąć decyzję, czy Joan będzie nadal leżeć pod aparaturą, czy zostanie odłączona. Wszyscy „żyją nadzieją, że jej stan poprawi się”.