W najbliższym czasie możemy chyba spodziewać się premiery filmu z Leonardo DiCaprio – mijający tydzień przyniósł garść świeżych plotek o aktorze. Niechybnie oznacza to, że Leo będzie teraz trendy, bo będzie promował jakąś produkcję.

Wśród „niusów\” na temat gwiazdora znaleźliśmy jeden szczególnie zabawny. Otóż informatorzy magazynu Esquire (często nawiedzanego przez kaczki dziennikarskie) odkryli, że DiCaprio jest brudasem.

Ostatnia dziewczyna Leo, modelka Erin Heatherton nie może ponoć przyzwyczaić się do tego, że Leo jest eko-chłopcem. Oznacza to po prostu, że aktor oszczędza wodę (prysznic bierze co kilka dni), nie używa dezodorantu (uważa, że jest on niezgodny z naturą), poza tym w jego domu piętrzą się śmieci segregowane według użyteczności.

– Zjełczały tłuszcz z opakowań śmierdzi, a on mówi, że to zgodne z naturą – donoszą informatorzy brukowca.

Podobno Erin jest u szczytu wytrzymałości i nie ma już sił, by namawiać Leo na prysznic.

Mamy pomysł! Wspólna kąpiel powinna go zachęcić 🙂

\"Dziewczyna

\"Dziewczyna