23 marca w całym kraju odbędzie się Czarny Piątek, protest przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Tym razem pod hasłem „Jedziemy na Warszawę”, jednak w innych miastach również będą miały miejsce strajki. W warszawskiej demonstracji udział zadeklarowało już ponad 28 tysięcy osób.

Hanna Lis dołączyła do Czarnego Protestu: Jakim prawem politycy…

Poniedziałkowe posiedzenie Sejmowej Komisji Sprawiedliwość i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowało projekt „Zatrzymać aborcję”. Zabiera on możliwość przerywania ciąży nawet w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Za obywatelskim projektem ustawy „Zatrzymać aborcję” opowiedziało się 16 posłów, przeciw było 9, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nie dopuszczono do mównicy członków i członkiń organizacji pozarządowych obecnych na posiedzeniu. W następnej kolejności projektem zajmie się Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.

Gwiazdy przyłączają się do Czarnego Protestu (FB, INSTA)

Udział w strajku deklarują również osoby publiczne, także te ze świata show-biznesu. Swój sprzeciw wyraziła już m.in. Maja Ostaszewska, która napisała w swoich mediach społecznościowych:

Zmuszanie kobiet do utrzymywania ciąży nawet wówczas kiedy badania prenatalne wykażą nieodwracalne zmiany płodu, brak szansy na przeżycie po urodzeniu, jak w przypadku bezczaszkowców, bezmózgowców, dzieci z organami na wierzchu, które po urodzeniu czeka umieranie w cierpieniu, jest nieludzkie. Czasem decyzja o przerwaniu ciąży jest również powodowana chęcią oszczędzenia cierpienia zniekształconemu dziecku. Tak patologiczna ciąża i poród, wiążą się ze śmiertelnym zagrożeniem także dla ciężarnej. Musimy mieć prawo wyboru. Te straszne zapisy będą prowadziły również do zaniechania wykonywania zaawansowanych, inwazyjnych badań prenatalnych często przecież ratujących zdrowie i życie dziecka (…)

Kochane dziewczyny, kobiety, mężczyźni! Sytuacja jest bardzo poważna. Musimy się zmobilizować. Przeciwstawić projektowi całkowitego zakazu aborcji, nawet w drastycznych wypadkach. Odłóżmy na bok spory, różnice. Każda/każdy z nas ma prawo do swojego odrębnego światopoglądu. Ale teraz musimy być razem! Zmuszanie kobiet do utrzymywania ciąży nawet wówczas kiedy badania prenatalne wykażą nieodwracalne zmiany płodu, brak szansy na przeżycie po urodzeniu, jak w przypadku bezczaszkowców, bezmózgowców, dzieci z organami na wierzchu, które po urodzeniu czeka umieranie w cierpieniu, jest nieludzkie. Czasem decyzja o przerwaniu ciąży jest również powodowana chęcią oszczędzenia cierpienia zniekształconemu dziecku. Tak patologiczna ciąża i poród, wiążą się ze śmiertelnym zagrożeniem także dla ciężarnej. Musimy mieć prawo wyboru. Te straszne zapisy będą prowadziły również do zaniechania wykonywania zaawansowanych, inwazyjnych badań prenatalnych często przecież ratujących zdrowie i życie dziecka. Jutro w piątek 23.03 musimy wspólnie zaprotestować. W 2016 udało nam się powstrzymać próbę zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Teraz też możemy to zrobic. Weźmy przyjaciółki, mamy, siostry, córki i bądźmy tego dnia razem. Panowie na Was też liczymy. Razem mamy wielką siłę! Jeśli nie możecie przyjechać do Warszawy, protestujcie w swoich miastach. Wejdźcie na strony @strajkkobiet i @dziewuchy_dziewuchom tam znajdziecie wszystkie informacje. Widzimy się o 16tej pod Sejmem! #JedziemyNaWarszawę #niedlazaostrzeniaustawyaborcyjnej #stoptheban #womensrights https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=452302558534971&id=100012656923751

Post udostępniony przez Maja Ostaszewska Official (@ostaszewskamaja_official)

Akcję wspierają również Anja Rubik, Michał Piróg, Karolina Korwin-Piotrowska, Anita Sokołowska, Joanna Koroniewska, Olivier Janiak.

Magdalena Boczarska, która niedawno została mamą napisała:

Jak wiecie sama jestem mamą i nigdy nie powiem, że aborcja jest ok! NIE JEST!! Podjęcie decyzji o niej jest wielką tragedią, ale czasami to jedyne humanitarne wyjście, by uniknąć wielkich cierpień.

Jak wiecie sama jestem mamą i nigdy nie powiem, że aborcja jest ok! NIE JEST!! Podjęcie decyzji o niej jest wielką tragedią, ale czasami to jedyne humanitarne wyjście, by uniknąć wielkich cierpień. Nie chodzi tylko o zachowanie obowiązującego kompromisu w tych i tak trzech dramatycznych wypadkach (gwałt, zagrożenie życia matki czy wady genetyczne płodu), ale również o dostęp do diagnostyki prenatalnej. W tym pozostawienie lekarzom wolności działania! Realnym zagrożeniem, które niesie proponowana ustawa, jest strach lekarzy przed odpowiedzialnością karną za podejmowane decyzje. To będzie wielki dramat. Szczególnie w przypadku, kiedy ciąża i jej przebieg wiąże się ze śmiertelnym zagrożeniem dla życia matki i płodu. Nakaz rodzenia dzieci, które zaraz po porodzie umrą w ogromnych cierpieniach, też jest niewyobrażalnym okrucieństwem… Dlatego dzisiaj musimy wspólnie zaprostestować! To walka o podstawową ludzką godność! Niech Nas zobaczą i usłyszą!! Jeśli nie możecie stawić się dzisiaj o godz.16 pod Sejmem protestujcie w Swoich Miastach!! Wszystkie informacje na @strajk_kobiet i @dziewuchy_dziewuchom #czarnyprotest 🏴 #prochoice #womensrights #humanrights

Post udostępniony przez Magda Boczarska (@magda_boczarska)

@ostaszewskamaja_official : Musimy się zmobilizować. Przeciwstawić projektowi całkowitego zakazu aborcji, nawet w drastycznych wypadkach. Odłóżmy na bok spory, różnice. Każda/każdy z nas ma prawo do swojego odrębnego światopoglądu. Ale teraz musimy być razem! Zmuszanie kobiet do utrzymywania ciąży nawet wówczas kiedy badania prenatalne wykażą nieodwracalne zmiany płodu, brak szansy na przeżycie po urodzeniu, jak w przypadku bezczaszkowców, bezmózgowców, dzieci z organami na wierzchu, które po urodzeniu czeka umieranie w cierpieniu, jest nieludzkie. Czasem decyzja o przerwaniu ciąży jest również powodowana chęcią oszczędzenia cierpienia zniekształconemu dziecku jak i matce. Tak patologiczna ciąża i poród, wiążą się ze śmiertelnym zagrożeniem także dla ciężarnej. Musimy mieć prawo wyboru. Te straszne zapisy będą prowadziły również do zaniechania wykonywania zaawansowanych, inwazyjnych badań prenatalnych często przecież ratujących zdrowie i życie dziecka. Jutro w piątek 23.03 musimy wspólnie zaprotestować. W 2016 udało nam się powstrzymać próbę zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Teraz też możemy to zrobic. Weźmy przyjaciółki, mamy, siostry, córki i bądźmy tego dnia razem. Panowie na Was też liczymy. Razem mamy wielką siłę! Jeśli nie możecie przyjechać do Warszawy, protestujcie w swoich miastach. Wejdźcie na strony @strajkkobiet i @dziewuchy_dziewuchom tam znajdziecie wszystkie informacje. Widzimy się o 16tej pod Sejmem! #JedziemyNaWarszawę #niedlazaostrzeniaustawyaborcyjnej #stoptheban #womensrights https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=452302558534971&id=100012656923751

Post udostępniony przez Anja Rubik (@anja_rubik)

Dziecko to dar. Największy i najcenniejszy. Jestem matką i absolutnie sprzeciwiam się aborcji, ale nie wyobrażam sobie, że ktoś decyduje za mnie, za nas, w naprawdę ciężkich życiowych sytuacjach – pamiętajmy, że taka ustawa dotyczyć może każdej rodziny- urodzenie ciężko często śmiertelnie chorego dziecka, dziecka z gwałtu, ale też i brak możliwości usunięcia obumarłej ciąży. A co z diagnostyką prenatalną?! Każda z nas zgodnie z własnym sumieniem powinna mieć prawo do podjęcia tak trudnej decyzji. I każda z nas potem będzie ponosiła jej konsekwencje przez całe życie. Obyśmy nigdy nie musiały się znaleźć w takiej sytuacji, ale walczmy o swoje prawa najdłużej i najsilniej jak się tylko da!!! #czarnypiatek #wspierajcienasmezczyzni #niedlazaostrzeniaustawyaborcyjnej #strajkkobiet #strajkwszystkich #walczmyoswojeprawa #mojasprawa

Post udostępniony przez Joanna Koroniewska (@joannakoroniewska)