Dzisiaj Czarny Piątek. Gwiazdy protestują przeciwko nowej ustawie antyaborcyjnej
Kto się przyłączył?
Hanna Lis dołączyła do Czarnego Protestu: Jakim prawem politycy…
Poniedziałkowe posiedzenie Sejmowej Komisji Sprawiedliwość i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowało projekt „Zatrzymać aborcję”. Zabiera on możliwość przerywania ciąży nawet w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Za obywatelskim projektem ustawy „Zatrzymać aborcję” opowiedziało się 16 posłów, przeciw było 9, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nie dopuszczono do mównicy członków i członkiń organizacji pozarządowych obecnych na posiedzeniu. W następnej kolejności projektem zajmie się Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
Gwiazdy przyłączają się do Czarnego Protestu (FB, INSTA)
Udział w strajku deklarują również osoby publiczne, także te ze świata show-biznesu. Swój sprzeciw wyraziła już m.in. Maja Ostaszewska, która napisała w swoich mediach społecznościowych:
Zmuszanie kobiet do utrzymywania ciąży nawet wówczas kiedy badania prenatalne wykażą nieodwracalne zmiany płodu, brak szansy na przeżycie po urodzeniu, jak w przypadku bezczaszkowców, bezmózgowców, dzieci z organami na wierzchu, które po urodzeniu czeka umieranie w cierpieniu, jest nieludzkie. Czasem decyzja o przerwaniu ciąży jest również powodowana chęcią oszczędzenia cierpienia zniekształconemu dziecku. Tak patologiczna ciąża i poród, wiążą się ze śmiertelnym zagrożeniem także dla ciężarnej. Musimy mieć prawo wyboru. Te straszne zapisy będą prowadziły również do zaniechania wykonywania zaawansowanych, inwazyjnych badań prenatalnych często przecież ratujących zdrowie i życie dziecka (…)
Akcję wspierają również Anja Rubik, Michał Piróg, Karolina Korwin-Piotrowska, Anita Sokołowska, Joanna Koroniewska, Olivier Janiak.
Magdalena Boczarska, która niedawno została mamą napisała:
Jak wiecie sama jestem mamą i nigdy nie powiem, że aborcja jest ok! NIE JEST!! Podjęcie decyzji o niej jest wielką tragedią, ale czasami to jedyne humanitarne wyjście, by uniknąć wielkich cierpień.