Edyta Górniak wielokrotnie zaznaczała w wywiadach, że jej sposobem na dobrą sylwetkę i spokój ducha jest joga. Kiedy wyjeżdża na wakacje, zawsze znajduje czas na ćwiczenia w tajskiej szkole jogi.

Kilkakrotnie też podejmowała próby zrobienia kariery za granicą.

Teraz postanowiła połączyć przyjemne z pożytecznym i nagrać płytę w języku tajskim.

– Kocham Tajlandię, uwielbiam tajską kuchnię, kulturę i jogę. Ten kraj mnie zafascynował na tyle, że postanowiłam nagrać tajskie wersje swoich przebojów i spróbować sił na orientalnym rynku – zapowiada wokalistka w komunikacie prasowym.

Wokalistka rozpoczęła już nawet lekcje języka tajskiego.

– To nie jest łatwy język. Poza tym jest jego wiele odmian. Dla Polaków ciężko wypowiedzieć niektóre słowa, ale to już postanowione, będę śpiewała po tajsku – nie zniechęca się piosenkarka.

Edyta Górniak przyznaje, że plany nagrania płyty na tajski rynek nie są determinowane tylko względami marketingowymi.

– Dzięki temu będę tam częściej bywała – nie kryje zadowolenia gwiazda.

Trzymamy kciuki.

Edyta Górniak: Będę śpiewała po tajsku