Tak, znowu o Edycie Górniak.

Tym razem nie pokazała biustu, a męża. Tego, z którym rzekomo jest w separacji.

Piosenkarka w Opolu nie tylko nie rozstawała się ze swoim małżonkiem i menedżerem zarazem, ale i obdarzyła go czymś w rodzaju pocałunku.

Trochę to nieśmiałe i delikatne, ale wystarczy, by poplotkować. Jak myślicie, czy ten całus był na potrzeby mediów? A może całe to rozstanie było sfingowane?

\"Edyta

\"Edyta

\"Edyta

\"Edyta