Edyta Górniak rozpacza po śmierci menadżera
Artystka zamieściła wzruszający wpis.
Ta wiadomość musiała mocno wstrząsnąć Edytą Górniak. W piątek zmarł jej pierwszy manager, Wiktor Kubiak.
To jemu Edyta, jak sama pisze, zawdzięcza swój sukces:
Potrafię śpiewać nawet w ogromnym przygnębieniu, ale teraz ? Na razie nie mam po co wracać do studia.
Wiktor Kubiak – mój pierwszy Manager zmarł. Jak ja mam to sobie wytłumaczyć ?! Jak ?!!! Boże Jedyny Mój… jak ?
Ogromna część mnie, mojego życia. Moja historia. Nasza wspólna historia.. ! Gdyby nie Wiktor, nie byłoby METRA, Litanii, Broadway’u, Eurowizji, pierwszej, drugiej płyty światowej. Byłabym innym człowiekiem. Być może nawet nie znalibyśmy się. Jestem zrozpaczona…
Jej bliscy nie poinformowali jej o tej tragedii od razu:
Mieliśmy się spotkać w piątek, potem w sobotę. Przekładałam to spotkanie bo przeciągały się godziny prac studyjnych. Najbliżsi moi chcąc zapewnić mi wyciszenie, abym oddała całą uwagę Muzyce, nie powiedzieli mi dlaczego nie dostałam smsa zwrotnego w piątek.
Wreszcie jednak smutna wiadomość musiała do niej dotrzeć.
Składamy szczere kondolencje i życzymy wszystkiego dobrego.