Zaczęło się – ledwo zakończyła się 11. edycja Tańca z gwiazdami, a już plotkuje się o kolejnej.

Najważniejsi są – rzecz jasna – uczestnicy.

Główną kandydatką stała się Edyta Górniak. Jej występ w finale podsycił podejrzenia, że gwiazda pojawi się na parkiecie w kolejnej edycji.

I całkiem możliwe, że tak się stanie. Edyta najwyraźniej za cel postawiła sobie zostać polską gwiazdą nr jeden, by nikt nie wahał się pomiędzy nią a Dodą.

Producentom z kolei zależy na oglądalności. A przecież Edzia, razem ze swoją fantazją słowa, mogłaby nieco podnieść słupki. Oczywiście za odpowiednio wysokie wynagrodzenie.