W niedzielę w Konstancinie odbył się koncert charytatywny, z którego dochód przeznaczono na pomoc w rehabilitacji Beaty Jałochy – fizjoterapeutki, którą kilka tygodni temu niemal zabił spadający z okna samobójca. Kobieta ma przerwany rdzeń kręgowy i jest sparaliżowana od pasa w dół.

Jedną z gwiazd biorących udział w imprezie była dawno nie widziana Edyta Górniak. Piosenkarce towarzyszyli dwaj mężczyźni jej życia – synek Allan i partner Piotr Schramm, który – gdy Górniak była zajęta na scenie – dzielnie opiekował się dzieckiem.

Wokalistka wreszcie znalazła swego idealnego faceta, aż miło popatrzeć.