Eliza: Cieszę się, że Paweł na takim za**piu się odnalazł

Po urodzeniu Victorii Elizabeth Trybson (23 l.) i Eliza (22 l.) zamieszkali w małej miejscowości Tuliszków w powiecie tureckim. Tam rodzina „dociera” się i oswaja z małą istotką, która zawładnęła większością życia rodziców.

Z okazji świąt celebrycka para z Warsaw Shore opowiedziała o tym, jak teraz wygląda ich życie. Eliza stwierdziła, że „zmamusiała”, co nawet czasem ją denerwuje, bo „nie lubi być taka spokojna”.

– Trybson tak samo „statusiował” – zauważyła blondynka.

Mama Victorii przyznała, że tegoroczne święta są pierwszymi, których nie może się doczekać. Do tej pory nie lubiła sztucznej atmosfery Bożego Narodzenia, teraz, gdy już ma swoją rodzinę, jest podekscytowana.

Z okazji świąt Eliza wpadła nawet na pomysł przebieranek – chciała, żeby wszystkie panie, które pojawią się w jej domu, wskoczyły w kostiumy Mikołajek, panowie zaś mieli wystąpić w strojach Mikołajów. Na pomysł nie przystała mama Elizy, która stwierdziła, że przebrania pasują bardziej do łóżka niż do stołu.

Codzienność trochę przytłacza Elizę, zwłaszcza że w Tuliszkowie nie ma zbyt wielu atrakcji:

– Tu nic nie ma, kompletnie, zad**ie totalne! – złości się Eliza.

Z drugiej strony dodaje:

– Cieszę się, że Paweł na takim za**piu się odnalazł…

Szybko zapewnia, że :

– Bardziej odpowiada nam Warszawa niż ta wiocha!

I zapowiada, że w lutym chce się przeprowadzić do stolicy.