Są gwiazdy, które nie muszą nic mówić. Gdy się na nie patrzy, zachwyt zapiera dech w piersiach i nie potrzebujemy już słów.

Inne w ogóle nie powinny się odzywać, bo co powiedzą, to chlapną głupotę.

Są też takie, które wyglądają „po swojemu\” i mają coś do powiedzenia. Do takich właśnie, które nie tylko wyglądają, ale i myślą, grają, komentują, należy Elizabeth Olsen.

Popatrzcie na najnowsze zdjęcia jednej z siostrzyczek Olsen. Zostały zrobione podczas pokazu filmu Martha Marcy May Marlene na festiwalu filmowym Mill Valley.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"