Elle Macpherson daje rady początkującym modelkom
Stara gwardia supermodelek to już przeszłość.
Elle Macpherson w latach 90. była jedną z supermodelek – takich, które były wielkimi gwiazdami światowego formatu, jak dziś Gisele Bundchen. Mówiono o niej „The Body\”, z racji ciała, które uważano za najlepsze w branży.
Dziś Elle uważa, że sama uroda nie wystarczy, by zawojować świat.
W magazynie Tatler radzi początkującym modelkom:
– Radziłabym, by się wykształciły. Dziewczyny są znacznie bardziej interesujące, gdy są wyedukowane i piękne, bo jest dużo ładnych dziewczyn. Te, które się wybijają to te, które mają w sobie ciekawość, elastyczność i naturalny instynkt, a do tego chęć do nauki.
Elle wie, co mówi. Ona sama nie chciała być modelką – planowała karierę pani prawnik, zaczęła studia w tym kierunku. I udało jej się to w 1994 roku, kiedy to u szczytu sławy opuściła agencję modelek i założyła własną firmę, Elle Macpherson Inc. Dziś ma własną linię bielizny i kosmetyków, jest producentem australijskiego programu Next Top Model. Jest jedną z najbogatszych modelek i spełnia się w pomnażaniu swojej fortuny. Młodsze koleżanki mogą się tylko uczyć.
\”Ciało\” – patrząc na to zdjęcie nietrudno domyślić się, skąd ten przydomek:
Fot. Sports Illustrated