Emma Stone wróciła niedawno do rudego koloru włosów, który przyniósł jej sławę.

Zanim jednak to nastąpiło, aktorka zdążyła uwiecznić swój blond (który jest jej naturalnym kolorem włosów) w sesji zdjęciowej dla magazynu Elle.

W wywiadzie towarzyszącym zdjęciom mówi o rzeczach dość błahych – nie ma przecież chłopaka, nie randkuje, jest skoncentrowana na świetnie rozwijającej się karierze. Mówią o niej „lepsza Lindsay Lohan\”.

– Do 11. roku życia ssałam kciuka, więc potem nosiłam aparat. Byłam nieźle wyglądającym dzieckiem. Nigdy nie czułam się jak dziwak. Mówiłam: \”Tak, to mój aparat. Noszę od od zawsze\” opowiada.

Dzisiaj dzięki temu aparatowi ma taki piękny uśmiech.

Aktorka wyznała też, że była uzależniona od facebookowej gry Farmville:

– Doszłam do poziomu 42 i nic już więcej nie robiłam, więc musiałam dać sobie z tym spokój.

Teraz cieszy się z odzyskanego w ten sposób czasu. A jako gwiazda nie ma go za wiele.

 
Zdjęcie na okładkę Elle zostało zrobione zanim Emma wróciła do ciemnego koloru włosów:

Emma Stone na 2011 MTV Movie Awards: