Eva Longoria ma nowe perfumy: EVAmour
Kiepski flakon, ale zarobi na siebie?
Eva Longoria poszerza „kolekcję\” perfum sygnowanych swoim nazwiskiem.
EVAmour to drugi zapach gwiazdy, który ma być odzwierciedleniem jej uwodzicielskiej natury.
Bo Eva uwodzicielką jest na pewno świetną – zaledwie parę miesięcy po rozwodzie rzuciła się w wir romansu z młodszym o kilkanaście lat Eduardo Cruzem. Związek potrwał zaledwie 14 miesięcy, ale aktorka nie próżnuje, bo już mówi się o jej nowym wybranku.
Perfumy to zapach opisywany jako bardziej wyrazisty od poprzednika – gwiazda porównuje je do wytrawnego wina.
– Zaczęłam od białego, a skończyłam na czerwonym. Małymi kroczkami dochodzę do złożonych nut. Kobieta ma różne perfumy na różne nastroje. Jeśli czujesz się jak uwodzicielka, nosisz [mój drugi] zapach. Jeśli wybierasz się do biura, pierwszy może być bardziej odpowiedni.
Perfumy debiutują na rynku 29 marca. Skusilibyście się ze względu na nazwisko Longorii?