Na szczęście dla niej, czarodzieje Photoshopu z „Areny\” odwalili kawał dobrej roboty przy rekonstruowaniu twarzy Evy [Longorii], ponieważ normalnie wygląda ona TAK. – tak oto skomentował najnowszą, rozbieraną sesję Evy Longorii blogowicz z Hollywood Tuna.

Kozaczek do takiej krytyki posunąć się nie może, bo w dzisiejszych czasach \”piękno naturalne\” stało się terminem wysoce abstrakcyjnym. Tak więc podziwiajmy pracę grafików, makijażystów i fotografów, zamiast krytykować samą modelkę.

Zdjęcia są i gustowne, i erotyczne – połączenie idealne. Reszta fotek dostępna TUTAJ.