Eva Longoria się zapuszcza?
Piwo, szampan, przekąski - nie liczy kalorii.
Kiedy znalazła miłość życia, Eva Longoria zakończyła etap terroru kalorii i szczupłych ud.
Co za szyk! Wyjątkowa stylizacja Evy Longorii na polskiej ściance
Latynoska gwiazda u boku męża żyje pełnią życia. Przestała liczyć kalorie, je to, na co ma ochotę.
– Pije dużo piwa, nie gardzi szampanem – mówi informator. – Między posiłkami łapie różne przekąski. Kompletnie nie przejmuje się tym, że przytyła.
Podobno Eva musiała wyrzucić z garderoby sporo ubrań, które okazały się w tym sezonie za ciasne.
– Lubi dresy, sportowe bluzy, bawełniane sukienki. Teraz, kiedy ma więcej ciała, woli komfort. Seksowny wygląd przestał mieć takie znaczenie – twierdzi osoba z otoczenia gwiazdy.
Eva Longoria z mężem na wakacjach – w końcu szczęśliwa (FOTO)
Lekarze ostrzegają podobno Longorię i sugerują, by jednak wprowadziła pewien rygor do swego stylu życia. W przeciwnym wypadku za kilka miesięcy straci panowanie nad rosnącą wagą i będzie gruba!
A może już jej nie zależy? Tylko co na to mąż?