Ewa Chodakowska zdradziła, co tak bardzo przygnębiało ją w ostatnich dniach

Wczoraj na Facebooku Ewy Chodakowskiej pojawił się smutny wpis.

Przyzwyczajeni do optymizmu trenerki i radosnego tonu, którym zaraża swoje podopieczne, czytaliśmy zdumieni słowa przygnębionej Ewy.

Zobacz: Chodakowska zdezorientowana, bo fanki…

Dziś Chodakowska wyjaśniła na swoim profilu, co tak bardzo ją martwiło. Okazuje się, że kilka dni temu siostrzenica Ewy, Vanessa, przeszła operację usunięcia guza mózgu.

Czwarta doba po operacji wycięcia guza mózgu..
Jestem w szpitalu..
Vaneska powoli nabiera sił..
Słyszy, widzi, wszystko rozumie, ma prawidłowe odruchy..
Ale jest bardzo słabiutka i pomimo tego, ze ma głos, nie mówi – ma problemy z mową..
W ciagu dnia udaje jej sie powiedzieć zaledwie pare słów..
Emocje..
Strach.. – pisze Chodakowska.

Po czym dodaje:

Nie byłyśmy na to przygotowane..
Ani my – cała moja rodzina, ani Vaneska..
Wszystkie inne dzieci, ktore tu widziałam, juz na drugi dzień brykały na łożku..
Lekarze zapewniają, ze to normalne po tak skomplikowanej operacji..
Proszę moje siostry, żeby zostawiły mnie z nią sam na sam..
Kiedy opuszczają sale, ja zaczynam od obietnicy, ze wszystko bedzie dobrze, ze wszystko przebiega normalnie.. zeby absolutnie niczym sie nie martwiła i skupiła swoją uwagę na samych dobrych rzeczach..
W tym wszystkim chce jej sprawić troche radości.. Pytam czy cos jej przynieść, czy czegos potrzebuje… czy jest coś o czym marzy..
Mowię, ze gwiazdkę z nieba jej przywiozę.. WSZYSTKO CZEGO ZAPRAGNIE!!
Widze, ze sie zbiera do powiedzenia czegos.. jestem przekonana ze usłyszę jakąś konkretna rzecz .. Cokolwiek.. Marzenie nastolatki..

Czytaj też: Fanka do Chodakowskiej: Ewa, już wyglądasz jak anorektyczka

W końcu padają słowa, które dają nadzieję na lepsze jutro:

Na co Vaneska otwiera usteczka i najsłodszym głosem mówi „kocham Cie”
I co?
Powyłam sie jak dzika, ona tez..
Od tego czasu minęło 6 godzin ..
Z godziny na godzinę jest lepiej..
Ech Babki!!!!
Mowię Wam..
Wszystko nic nie warte!
Wszystko to głupoty!
Tylko zdrowie..
Dziękuje wszystkim za wsparcie i modlitwę.. – pisze Ewa.

Życzymy zdrowia i mocno trzymamy kciuki za siostrzenicę trenerki!