Ewa Farna (24 l.), od niedawna szczęśliwa mężatka, w wielu wywiadach bywa pytana o figurę i diety. Piosenkarka szczerze nienawidzi tego tematu – parę razy zdarzyło się jej go uciąć. Ewa niezmiennie podkreśla, że nie ma zamiaru wpisywać się do dzisiejszych kanonów piękna promujących szczupłe i bardzo szczupłe kobiety. Twierdzi, że lubi siebie i akceptuje swe kobiece krągłości.

Od 3 miesięcy Kourtney jest na tej diecie – to dlatego wygląda tak świetnie

Ostatnio na antenie radia RMF FM gwiazda mówiła o prezentach od Mikołaja. Zażartowała, że w tym roku nie prosi już o nic świętego, który w ubiegłym roku miał jej przynieść chudą sylwetkę i gruby portfel, niestety – pomylił się.

– Jeżeli chodzi o sylwetkę, wzięłam sprawy we własne ręce i postanowiłam szczerze unikać przez cały rok rzeczy, które dodają mi kilogramów – powiedziała na koniec spotkania ze słuchaczami Ewa.

– Czyli takich rzeczy jak luster, wagi i zdjęć – spuentowała.

Kto idzie w jej ślady?

Ewa Farna: Jeżeli chodzi o SYLWETKĘ, wzięłam sprawy we własne ręce

Ewa Farna: Jeżeli chodzi o SYLWETKĘ, wzięłam sprawy we własne ręce

Ewa Farna: Jeżeli chodzi o SYLWETKĘ, wzięłam sprawy we własne ręce

Ewa Farna: Jeżeli chodzi o SYLWETKĘ, wzięłam sprawy we własne ręce

Ewa Farna: Jeżeli chodzi o SYLWETKĘ, wzięłam sprawy we własne ręce