/ 19.10.2015 /
Dziś o 20.00 rozpocznie się debata przed zbliżającymi się wyborami. Na przeciw siebie staną reprezentujące dwa ugrupowania polityczne, które według sondaży mają największe poparcie społeczne, by dyskutować o przyszłości państwa.
Debacie sprzeciwił się Janusz Korwin-Mikke – polityk uważa, że w takiej dyskusji głos powinni zabrać przedstawiciele wszystkich ugrupowań startujących w wyborach do sejmu i senatu.
Tymczasem w sztabach PO i PiS napięcie jak przed wielką bitwą. Politycy zdają sobie sprawę, że od jakości debaty i jej wyniku może zależeć wynik wyborów, które odbędą się w najbliższą niedzielę.
Będziecie oglądać pojedynek dwóch pań?