Jest jedną z polskich projektantek, których nazwisko rozpoznawalne jest poza granicami naszego kraju. Jednak na rodzinnym terenie sukcesy Ewy Minge przyćmiewa jej oryginalna uroda. Uroda, która zresztą była przedmiotem sporu, który został rozstrzygnięty na sądowej wokandzie. O co chodziło? Pewien lekarz zarzucił gwieździe operacje plastyczne, Ewa uznała, że takie stanowisko jest krzywdzące nie tylko ją, ale również jej rodzinę. Stąd dociekanie prawdy w sądzie i kilka wywiadów, w których poruszany jest temat aparycji projektantki.
Jest mi przykro, że jestem taka brzydka, mi jest przykro, że ja mam korzenie tatarskie. Przyzwyczaiłam się do tego i nie uważam, żebym była miss Polski i pretendowała do tego tytułu. Ja nie mam nic przeciwko operacjom plastycznym, jeśli będzie taki powód, czy będę miała ochotę, to poproszę o zmianę tej mojej strasznej urody na ładniejszą. Nie jestem ofiarą operacji plastycznych i nieudanych liftingów twarzy, co mi się zarzuca notorycznie! – tłumaczyła Ewa w Pytani na śniadanie.
Wczoraj Minge pojawiła się na imprezie Osobowości i sukcesy roku 2015. Na jej głowie pojawiła się nowa peruka. Twarzowa?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies..