Ciążę Anny Lewandowskiej można porównać do filmu Hitchcocka. Na początku grudnia 2016 roku, gdy Robert Lewandowski zrobił słynną „cieszynkę” i oznajmił tym samym, że spodziewa się z żoną dziecka, napięcie sięgnęło zenitu, by potem… tylko rosnąć. Dziś – na krótko przed porodem Lewandowskiej, emocje są jeszcze większe.

Tymczasem przyszła mama zdaje się zachowywać stoicki spokój. Nie ekscytuje się na forum śpioszkami czy kosmetykami dla niemowląt, tylko… swoją książką.

Przy okazji trenerka wrzuca na swój profil zdjęcia, które dosłownie elektryzują jej fanów. Oto najnowszy przykład.

Będzie KSIĄŻKA!!!??????
Już w maju premiera!
– pisze Anna Lewandowska na Facebooku. Przy okazji pokazuje swoje zdjęcie. Tym razem uwaga fanek skupia się na… fryzurze trenerki.

Wszyscy gratulują, dopingują i prawią komplementy. Rzeczywiście – Lewandowska wygląda świetnie w luźnym, dobieranym warkoczu.

Jaki jest sekret pięknych włosów Lewandowskiej? Jakiś czas temu na swoim blogu trenerka napisała o swoich ulubionych kosmetykach i olejkach, którymi traktuje swoje włosy. Dokładnie opisała, jak ona sama pielęgnuje swoją czuprynę.

Patrząc na efekty nie pozostaje nic innego, jak zacząć stosować się do jej porad. Włosy – marzenie!