/ 05.08.2008 /
Morgan Freeman po wypadku, jaki miał miejsce przedwczoraj, ma uszkodzony bark, złamaną rękę i łokieć.
Aktora czeka dziś po południu operacja, ale doniesienia, jakoby walczył o życie, są bardzo mocno przesadzone.
– Jest w dobrym nastroju – mówi rzecznik 71-letniego Freemana. – Mówi, że nic mu nie będzie. Bardzo chce jak najszybciej dojść do siebie.
Czego mu bardzo życzymy.