Po urodzeniu córeczki, Olga Frycz założyła drugie instagramowe konto, na którym publikuje zdjęcia z małą Helenką. Na profilu nie braknie oczywiście idealnych fotografii i reklam produktów, które poleca aktorka. 32-latka nie boi się odpowiadać na krytyczne komentarze obserwujących i chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami. Tym razem odniosła się do bycia „instamamą”.

Frycz chwali się zdjęciem z dzieckiem: To SKRAJNA nieodpowiedzialność!

Olga wstawiła urocze zdjęcie córki, które okrasiła wymownym wpisem:

Całkiem niedawno moja znajoma, która kilka dni temu sama zostało mamą zapytała mnie czy daje radę i czy u mnie faktycznie wszystko takie piękne instagramowe? Odpisałam, zresztą zgodnie z prawdą, że instagramowe to są niektóre zdjęcia a w realu wszystko wygląda zupełnie zwyczajnie. Proste życie z tymi wszystkimi radościami, smutkami, „nieporozumieniami”, płaczem i uśmiechem.

Przestrzegła również przed instagramową rzeczywistością:

Nie dajcie się zwieść dziewczyny ! Instagram to instagram a #reallife to już czasem zupełnie inna bajka ☝🏻🌸

Frycz musiała tłumaczyć się z tego zdjęcia z córką! Przesadziła?

Uważacie, że Frycz dzieli się z fanami wyłącznie „instagramowymi” momentami z życia? W mediach wielokrotnie dyskutowano o tym, iż media społecznościowe kreują nieprawdziwą, wyidealizowaną rzeczywistość, która u odbiorców może powodować frustrację, a nawet stany depresyjne. Obserwujecie wypieszczone profile szafiarek, instamam i fit blogerek?