Frytki i kiełbaski, a linię trzyma idealną! (FOTO)
Czasem grzeszy też popcornem i kaloryczną śmietaną.
źródło Instagram
/ 20.01.2014 /
Kasia Tusk wypoczywa we włoskich Dolomitach. Pogoda dopisuje, więc blogerka spędza czas aktywnie – na stoku.
Spala przy tym dużo kalorii, jakoś więc musi zadbać o swe bezpieczeństwo energetyczne. Robi to szybko i bez ceregieli – zajadając na przykład kiełbaski i frytki.
Każda licząca kalorie dziewczyna złapie się pewnie za głowę. Taka porcja tłustych ziemniaków! Cóż to za dieta!
Tuskówna nie ma się jednak o co martwić – za chwilę wszystko spali szusując na nartach.
Ale frytki to nie jedyny „grzeszek” blogerki. Od czasu do czasu Kasia pozwala sobie na popcorn albo kawę z dużą ilością tłustej śmietanki.
Właśnie – od czasu do czasu. I pewnie dlatego nosi „eskę”.
Fot. instagram.com/makelifeeasier_pl