Gerard Depardieu poczuł się w obowiązku wytłumaczenia z dziwnego incydentu, jaki kilka dni temu miał miejsce na pokładzie jednego z francuskich samolotów.

Aktor lecący z Paryża do Dublina wysikał się przed lotem na podłogę samolotu.

W imieniu Depardieu wypowiedział się jego przyjaciel, również aktor, Edouard Baer.

– Gerard bardzo przeprasza za to, co się stało. Chciał dostać się do toalety, ale nie pozwolono mu, ponieważ samolot miał za chwilę startować. To dlatego musiał to zrobić na korytarzu przy wszystkich – tłumaczył znajomy Depardieu.

– On ma problemy z prostatą i ta cała sytuacja była dla niego upokarzająca. Był wtedy zupełnie trzeźwy. To nie jest typowe dla niego zachowanie – dodał aktor.